Przyszłość społeczności internetowych
- Dorota Konowrocka,
- 26.08.2010, godz. 06:45
Z połączenia Facebooka, smartfonów z GPS i mechanizmów rządzących grami powstają aplikacje, w których świat rzeczywisty przenika się z wirtualnym w coraz bardziej interesujący sposób.
Seth Priebatsch, prezes SCVNGR produkującej gry na urządzenia mobilne
Monitoring także pod dachem
Oczywiście, jeśli ktoś jest osobnikiem typowo miejskim i uważa, że najlepszy aktywny wypoczynek zapewniają miejsca zadaszone, oświetlone i wyposażone w klimatyzację, nie powinien czuć się dyskryminowany, gdyż producenci aplikacji takich jak Skimble stworzyli możliwość monitorowania aktywności fizycznej podczas wykonywania 45 różnych rodzajów ćwiczeń, od ćwiczeń na siłowni (przy czym można sprecyzować, czy przez 10 minut rozciąga się mięśnie pleców, a przed 20 ćwiczy brzuszki, czy odwrotnie) przez aerobic, sztuki walki, nurkowanie z akwalungiem i grę w "ekstremalne frisbee" do hokeja na trawie, skoków ze spadochronem i surfingu.
Nie da się zaprzeczyć, że aplikacji takich, jak EveryTrail, Trailhead, Trails czy Skimble nie znajdziemy w zestawieniu 25 najpopularniejszych aplikacji na iPhone’a, w którym królują proste gry i mało złożone aplikacje nie wymagające niebezpiecznego napisania mięśni. Jednak tego rodzaju programy zasługują na uwagę ze względu na stosunkowo innowacyjne wykorzystanie możliwości stwarzanych przez współczesne urządzenia mobilne, a konkretnie ze względu na połączenie lokalizacji przestrzennej z mechanizmami rządzącymi światem gier i sieci społecznościowych.