Bush chce odzyskać władzę nad siecią

Rząd USA podejmuje kroki w kierunku zwiększenia kontroli nad Internetem. Amerykańska administracja, pod wodzą Georga W. Busha, zrezygnowała z dzielenia się władzą nad tą częścią systemu DNS (Domain Name System), która w pierwotnych założeniach powierzona została organizacji Internet Coproration for Assigned Names and Numbers (ICANN).

"Biorąc pod uwagę znaczenie Internetu dla światowej ekonomii, niezwykle ważne jest, aby system DNS był stabilny i bezpieczny" - dlatego też Stany Zjednoczone muszą "utrzymać swoją historyczną rolę w prawie do autoryzowania wszelkich zmian i modyfikacji" - podaje w oświadczeniu prasowym NTIA (Narodowa Administracja Telekomunikacji i Informacji), oddział amerykańskiego Ministerstwa Handlu.

Przypomnijmy, że DNS jest systemem, który umożliwia konwertowanie adresów IP na zrozumiałe dla człowieka nazwy. Przykładowo, numer 194.69.207.146 przez przeglądarkę internetową zostanie rozpoznany i określony jako witryna PCWorld.pl.