Jeden z menadżerów Apple aresztowany za branie łapówek

Paul Shin Devine, menadżer Apple odpowiedzialny za kontrakty firmy wykonywane w Azji, został w piątek aresztowany i oskarżony o przyjmowanie łapówek. W zamian za pieniądze od firm, miał on ujawniać sekrety korporacji i ułatwiać kontrahentom wygrywanie w przetargach na podzespoły iPoda i iPhone'a.

Jeden z menadżerów Apple aresztowany za branie łapówek

Dotychczas z Azji dochodziły tylko sygnały o rosnącej popularności smartfona. Sprawa zmusi Apple, by zwróciło więcej uwagi na swoje kontrakty na całym świecie.

Menadżer odpowiedzialny za globalne zaopatrzenie (Global supply manager) został oskarżony o przyjęcie łącznie 1 miliona dolarów łapówek od sześciu azjatyckich dostawców akcesoriów do iPhone'a i iPoda. Poza władzami federalnymi (FBI), na stopie cywilnej swoich roszczeń domagać się będzie Apple - poinformował The San Jose Mercury News. Devine był rzekomo opłacany za dzielenie się tajnymi danymi Apple, które pomagały firmom z Dalekiego Wschodu w przetargach organizowanych przez korporację.

The Wall Street Journal donosi, że Devine przekazał poufne informacje firmom, takim jak Cresyn Co. Ltd w Korei Południowej, Keadar Electronics Co. Ltd. w Chinach i Jin Mould Manufacturing Pte. Ltd. w Singapurze. Prawdopodobnie dzielił się łapówkami z Andrew Angiem, pracownikiem Jin Li Mould, któremu postawiono m.in. zarzuty pomocy menadżerowi w dogadaniu się ze swoim pracodawcą.

Czy poza danymi biznesowymi menadżer przekazywał też tajne informacje technologiczne? Taki scenariusz jest mało prawdopodobny, ale nie można go wykluczyć. Znaczyłoby to jeszcze większe problemy dla Devine'a. Firma Apple od lat jest, bowiem, znana z bardzo poważnego stosunku do swoich sekretów i technicznych nowinek.

W piątek Apple złożyło pozew w sprawie Devine'a do sądu okręgowego w San Jose. Pierwsza rozprawa ma się odbyć już dzisiaj.